Wśród mężczyzn panuje powszechne przekonanie, że dobrze ubrać może się jedynie facet, który ma metr osiemdziesiąt wzrostu, waży około osiemdziesięciu kilogramów, a jego sylwetka swoim kształtem przypomina trójkąt. Przypominają im o tym blogerzy modowi, asortyment najpopularniejszych sieciówek, a także standardy, które obserwować mogą w telewizji.
Czy to oznacza, że mężczyzna, który jest delikatnie mówiąc “nieco większy”, powinien zupełnie ignorować to, co na siebie zakłada? Wręcz przeciwnie. Facet, który ma nieco brzucha, niemal zmuszony jest do tego, żeby większą uwagę przyłożyć do swojego stroju. Oczywiście jeśli chce zatuszować niedoskonałości swojej sylwetki.
Rzeczywistość wygląda jednak tak, że osoby z nadwagą często popełniają błędy w stylizacji, przez które zamiast tuszować zbyt dużą wagę, tylko ją podkreślają. Dziś chcielibyśmy opowiedzieć o najważniejszych potknięciach, jakie zdarzają się większym chłopcom. Wyeliminuj je, a postawisz pierwszy krok na drodze do tego, by w ubraniach, które nosisz, czuć się męsko i nie tracić pewności siebie.
Po pierwsze - za duże ciuchy!
Moda męska, a już w szczególności moda dla mężczyzn z nadwagą i otyłością, obrosła w szereg mitów. Mity te powtarzane są nie tylko przez samych zainteresowanych, ale też powielane przez sprzedawców, którzy często doradzając facetom w zakupach, doradzają zwyczajnie źle. Mit za dużych ubrań jest jednym z najbardziej powszechnych, a zarazem krzywdzących.
Powszechne podejście faceta z brzuszkiem (w zasadzie dotyczy to również kobiet) jest niestety takie, że jak przykryje swoją sylwetką obszerną warstwą materiału, to nagle w magiczny sposób przestanie mieć nadwagę. Niestety nie działa to w ten sposób. Twoja oponka nie tylko od tego nie zniknie, ale przez szeroką bluzę, za dużą marynarkę czy t-shirt przypominający płachtę, staniesz się optycznie jeszcze większy.
Jak temu zaradzić? Ubieraj dopasowane stroje. Paradoksalnie przylegająca koszula czy t-shirt sprawią, że Twoja sylwetka stanie się bardziej męska i proporcjonalna. Oczywiście należy pamiętać, żeby nie przesadzić w drugą stronę, bo w zbyt obcisłym stroju podkreślisz każdą fałdkę, którą posiadasz.
Dopasowane ubrania to nie to samo, co obcisłe - tutaj zdecydowanie ktoś przesadził! (Autor: Martin Vortell; Źródło)
Po drugie - nie podkreślaj tego brzucha!
Aby dobrze się ubrać, wystarczy, że będziesz stosować się do dwóch zasad: ukryj to, co wygląda źle i przyciągnij wzrok w miejsca, które prezentują się lepiej. Prawda, że proste? Pytanie tylko, jak tego dokonać.
Najczęściej u mężczyzn z nadwagą, najbardziej problematycznym miejscem jest brzuch. Stąd też Twoje wysiłki powinny zmierzać ku temu, by jak najmniej go uwydatniać. A często jest wręcz przeciwnie. Więc jak ukryć brzuch u faceta?
Przede wszystkim odpuść sobie kurtki, bluzy i swetry ze ściągaczami na dole. Ściskając się na lub pod brzuchem ściągaczem sprawiasz, że Twoja sylwetka odcina się na jego wysokości przez co wyraźnie widać, że brzuch jest okrągły i duży. Podobny efekt dają też puchowe kurtki, zatem w przypadku dodatkowych kilogramów lepiej zostaw je w sklepie.
Bluza ze ściągaczem może potęgować wrażenie, że nasz brzuch jest większy.
Problemem bywa też pasek - jeśli jest w innym kolorze niż spodnie i mocno się wyróżnia, z pewnością przyciągnie wzrok właśnie w tamte rejony. Dobrym rozwiązaniem jest ubieranie paska w kolorze spodni - wtedy w ogóle nie będzie skupiał na sobie uwagi. A w przypadku eleganckich stylizacji niezłym pomysłem jest zamiana paska na stylowe szelki. Spodnie i koszula wyglądać będą bardziej naturalnie, a Tobie będzie zwyczajnie wygodniej.
Po trzecie - uważaj na kolory!
Czarny wyszczupla. To fakt. Trzeba przyznać, że to jedna z najpopularniejszych porad, jakich udziela się osobom, które chcą zatuszować pewne braki (albo raczej nadmiary) swojej sylwetki. Rzeczywiście założenie na siebie czarnej stylizacji sprawia, że optycznie wysmuklisz swoją figurę. Czy to jednak oznacza, że jeśli masz parę kilo więcej, powinieneś zawsze wyglądać jak pracownik zakładu pogrzebowego? Absolutnie.
Pamiętaj, że ciemne kolory to nie tylko czerń i grafit. Równie dobrze za ciemne uznać można wszelkie odcienie granatu (a jest ich mnóstwo), brązu czy nawet butelkową zieleń. Nawet jeśli musisz się wysmuklić, nie oznacza to, że od stóp do głów zawsze musisz być czarny. Unikaj jednak pewnych wzorów i kolorów.
Przede wszystkim: pastele i krzykliwe kolory warto sobie odpuścić. Ponadto, na Twoją niekorzyść zadziałać może wyraźne dzielenie sylwetki przez dobór znacząco różniących się od siebie góry i dołu (na przykład jasna góra i ciemny dół). Dużo lepiej sprawdzi się zachowanie spójności na całej długości naszego ciała. I kolejna ważna sprawa - poziome pasy i szeroka krata również dzielą Twoją sylwetkę i uwypuklają krągłości. Zostaw je dla swoich kolegów z niedowagą.
Po czwarte - nierozsądne dodatki!
Dodatków mężczyzna może nosić na sobie całe mnóstwo. Zwłaszcza jak występuje w hiphopowych teledyskach. Jeśli jednak nie jesteś raperem i chcesz wyglądać stylowo, odpuść sobie większość z nich. Szczególnie, jeśli jesteś przy kości. Inaczej z pewnością zwrócisz uwagę na swoją sylwetkę, a pracujesz przecież nad czymś zupełnie odwrotnym.
Źle dobrane dodatki często zaczynają się od obuwia. Ubranie zbyt delikatnych, wąskich i małych butów przez faceta wagi ciężkiej sprawi, że całość będzie wyglądała nieco karykaturalnie. Zwłaszcza w połączeniu z szerokimi spodniami (pamiętasz błąd numer jeden?). Dużo korzystniej wyglądać będziesz w bardziej masywnym obuwiu.
Na zbyt dużym mężczyźnie nie najlepiej wygląda też wąski krawat (najgorzej, gdy występuje w połączeniu z koszulą z krótkim rękawem!). Jeśli zatem zdarza Ci się nosić tę część garderoby, zdecydowanie rozsądniej będzie wybrać wersję szerszą niż typowy “śledź”. Podobnie rzecz ma się z zegarkami o zbyt wąskim pasku, które zwyczajnie “giną w tłumie”. Ale podkreślmy to ponownie jasno i dobitnie - minimalizm jest Twoim największym sprzymierzeńcem!
Po piąte - za długie, za ciężkie, niewygodne!
Nie ma nic gorszego niż obszerny mężczyzna, który dodatkowo jest przytłoczony swoimi ubraniami. Efekt takiego przeciążenia można “osiągnąć” na wiele sposobów. Przede wszystkim poprzez zbyt masywne tkaniny. Ciężkie denimowe spodnie nie będą wyglądać na osobie z nadwagą tak dobrze, jak chinosy dopasowane do sylwetki, uszyte z lżejszej tkaniny. Podobnie rzecz ma się ze sztruksem, tweedem czy swetrami z grubym splotem.
Podobne przytłoczenie panowie często osiągają poprzez zbyt długie spodnie. Klasyką modowych błędów są harmonijki, które tworzą się na butach przez przydługie nogawki. Pamiętaj, że odpowiednio dopasowana długość sprzyja wysmuklaniu sylwetki.
Odpowiednio dopasowana do ciała koszula sprawia, że wyglądamy na szczuplejszych niż jesteśmy.
W ubraniach jednak chodzi też o to, żeby zwyczajnie dobrze się czuć. Sam najlepiej wiesz, w czym jest Ci wygodnie, a w czym nie. Mężczyzna ubrany wygodnie, a jednocześnie stylowo, to mężczyzna zadowolony. Dlatego nie bój się eksperymentować, odwiedzaj sklepy internetowe dla puszystych, obserwuj innych i wypracuj swój własny, niepowtarzalny styl. My z chęcią Ci w tym pomożemy.